Tydzień temu pisałyśmy o empatii, której jednym z przejawów jest empatyczna rozmowa. Rozmowa podczas, której staramy się słuchać drugiej osoby i rzeczywiście ją usłyszeć i zrozumieć. Pisałyśmy Ci, że na empatię składają się cztery podstawowe elementy czyli brak oceniania, przyjęcie perspektywy drugiej osoby, zrozumienie jej emocji i uczuć oraz zakomunikowanie tego zrozumienia. Natomiast dr Brené Brown, która zajmuje się badaniami empatii, wymienia jeszcze piąty element, którym jest uważna obecność. A dzisiejszym tematem będzie właśnie uważność.
Czy Ty też ulegasz rozkojarzeniu?
Ile razy zdarzyło Ci się słuchać „jednym uchem” tego co mówi Twój partner lub dziecko? Czy nie irytowało Cię kiedy podczas rozmowy Twoja przyjaciółka co chwilę spoglądała na telefon i sprawdzała powiadomienia? Jak często łapałaś się na tym, że Twoje myśli błądzą w nieznanych kierunkach i nawet nie słyszysz tego co ktoś do Ciebie mówi?
Przysłowiowe pytanie czy wyłączyłaś żelazko przed wyjściem z domu pojawia się w głowie każdej z nas zapewne przynajmniej raz dziennie 🙂 Nam wiele razy zdarzyło się też po wejściu do kuchni zastanawiać „Po co ja właściwie tu przyszłam?”. Albo gotując obiad sprawdzać czy doprawiłyśmy jedzenie, bo tego nie pamiętałyśmy. Wszystkie ulegamy rozkojarzeniu.
Codziennie jesteśmy zalewane tysiącem informacji. Od rana telewizje śniadaniowe pokazują nam różne sposoby na to jak wyglądać i czuć się lepiej. Portale internetowe publikują setki newsów, które koniecznie musimy zobaczyć. Telefon co jakiś czas sygnalizuje przychodzące powiadomienia. O czym? O spotkaniach czy ważnych wydarzeniach zapisanych w kalendarzu. Nowych postach na portalach społecznościowych zamieszczonych przez naszych znajomych i Rodzicielski Drogowskaz 😉 Mailach, smsach, wiadomościach na komunikatorach, które są kolejnym źródłem informacji jakie nasz mózg przetwarza.
Ciągła gonitwa myśli
Jakby tego jeszcze było mało, to same generujemy drugie tyle danych. W jaki sposób? Naszą ciągłą i nieustanną gonitwą myśli. Myślimy o zadaniach jakie mamy do wykonania w pracy i w domu. Zastanawiamy się co ugotować na obiad i od razu przeskakujemy na listę zakupów. A jak już jesteśmy przy sklepach, to przypomina nam się, że przecież musimy kupić dziecku nowe buty, bo z poprzednich wyrosło.
No i się zaczyna kolejna litania myśli. Jak to nasze dziecko szybko rośnie, za chwilę pójdzie do szkoły. Ale jak to będzie? Codzienne odrabianie lekcji. Czy będzie chciało się uczyć? Jaką będzie miało klasę i nauczycielki? Czasem wybiegamy znacznie w przyszłość i zastanawiamy się jaką szkołę średnią i studia wybierze? Co będzie robiło w przyszłości? Znasz to? 🙂
Ciągle o czymś myślimy, zastanawiamy się, planujemy, martwimy. Ale czy rzeczywiście rejestrujesz swoje myśli? Czy masz świadomość jakie one są? Czy kiedykolwiek zatrzymałaś się na chwilę i po prostu obserwowałaś gdzie Twój umysł krąży? Jakie myśli produkuje?
Niestety w wielu przypadkach będą to negatywne myśli, bo tym głównie karmią nas media. Ale „winny” jest też nasz umysł, ponieważ dużo szybciej wyłapuje właśnie to co złe, smutne i groźne, niż to co dobre i pozytywne. Dlaczego? Bo pozytywne bodźce potrzebują więcej czasu, żeby przebić się do naszej świadomości.
Uważność kluczem do opanowania chaosu
Czy można w takim razie w jakikolwiek sposób zapanować nad tym chaosem? Można, a kluczem do tego jest uważność, czyli trzeci z drogowskazów szczęśliwego rodzica. Uważność rozumiana jako bycie tu i teraz. Jako świadoma obecność. Co to znaczy?
Nie chodzi o to, żeby celebrować każdy moment, myśl, słowo i wykonywaną czynność. W ten sposób trudno byłoby nam wszystkim funkcjonować. Chodzi o to, żeby umieć się zatrzymywać choćby na moment. O tym pisałyśmy Ci już przy okazji Spokoju. Wtedy zachęcałyśmy Cię do tego, żeby wsłuchać się w swoje emocje. Teraz chcemy, żebyś po prostu wsłuchała się w otoczenie lub swoje myśli. Takie chwile zatrzymania pomogą Ci w rozwijaniu umiejętności skupienia się.
Skupiaj się na wykonywaniu czynności
My kobiety jesteśmy specjalistkami od wielozadaniowości. Potrafimy robić kilka rzeczy jednocześnie. Pomaga nam to ogarnąć naszą codzienną rzeczywistość. Zła wiadomość jest taka, że nasz mózg jest w stanie przetworzyć ograniczoną ilość informacji w jednym momencie. Poza tym wszelkie „rozpraszacze” powodują, że dłużej wykonujemy daną czynność, bo potrzebujemy dodatkowego czasu na powrót do pełnego skupienia i zaangażowania.
Jak sobie z tym poradzić? Zacznij niektóre czynności wykonywać uważnie tzn. skup się na tej jednej czynności i staraj się nie rozpraszać. Wiemy, że mając w domu dzieci, szczególnie małe, zapewne trudno będzie uniknąć “rozpraszaczy”. Dlatego zacznij od małych rzeczy. Może to być zwykłe mycie zębów. Zwróć uwagę na smak pasty, nacisk szczoteczki, wykonywane ruchy. Takie drobne ćwiczenia sprawią, że z czasem będziesz w stanie się lepiej koncentrować. Może zaczniesz też doceniać różne drobnostki, na które w codziennej bieganinie nie zwracasz uwagi? Ale o tym napiszemy Ci w kolejnym wpisie.
Uważność czyli świadomość własnych myśli
Drugim obszarem uważności jest świadomość myśli jakie przepływają przez Twoją głowę. Tak jak napisałyśmy wcześniej tych myśli są setki lub nawet tysiące. Wiele z nich jest negatywnych. Niekoniecznie złych, ale takich, które wywołują stres, obawę, zmartwienie. Pojawiają się wtedy, kiedy najmniej ich potrzebujemy np. przed snem.
Ile razy nie mogłaś zasnąć, bo Twój umysł ciągle podsuwał Ci kolejne sprawy do załatwienia albo analizował różne sytuacje jakie miały miejsce w ciągu dnia? Co wtedy robiłaś? Dawałaś się porwać w ich wir i przez kolejne dwie godziny leżałaś w łóżku maglując je w tę i z powrotem? Czy też starałaś się odwrócić od nich swoją uwagę, tak jak nieraz robiłaś, kiedy chciałaś uspokoić swoje dziecko?
My chcemy Ci zaproponować inne sposoby. Zwracaj uwagę na to jakie myśli przychodzą do Ciebie i staraj się je pogrupować na trzy rodzaje: te które zależą od Ciebie, te na które masz pewien wpływ i te które są zupełnie niezależne od Ciebie. Wszystkim tym, na które nie masz wpływu po prostu pozwól odlecieć. Nie ma sensu się nad nimi rozwodzić, bo i tak nie będziesz w stanie ich zmienić. Skup się na tych, nad którymi masz pełną kontrolę.
Możesz zapisywać wszystkie swoje zmartwienia i zaznaczać je kolorami według tych trzech grup. Zobaczysz wtedy ile z nich jest faktycznie wartych Twojej uwagi. Pozwoli Ci to również inaczej spojrzeć na to czym się martwisz. Może dzięki temu zobaczysz co tak naprawdę pod nimi się kryje? Dojdziesz do rzeczywistych potrzeb, które nie zostały zaspokojone.
Dlaczego uważność jest ważna?
Jak już może zauważyłaś uważność może wnieść do Twojego życia znacznie więcej niż tylko dostrzeganie przedmiotów i ludzi czy wychwytywanie zapachów lub dźwięków. Uważność pozwala sięgać głębiej do myśli, emocji, potrzeb. Rozwija też koncentrację.
Dobrą metodą na ćwiczenie uważności jest medytacja. Żeby dobrze ją wykonać musisz się skupić na czymś co pozwoli Ci zatrzymać gonitwę myśli w Twojej głowie. Oczywiście nie jest to jedyny sposób na rozwijanie uważności. Proponujemy Ci znacznie prostsze ćwiczenie, które możesz wykonywać wszędzie gdzie jesteś. Możesz też angażować w nie swoje dzieci. Świetnie sprawdzi się podczas spacerów. Na czym ono polega?
Ćwiczenie, które pomoże Ci rozwijać uważność
Zatrzymaj się, weź głęboki oddech i:
Popatrz na 5 przedmiotów w swoim otoczeniu
Spróbuj usłyszeć 4 dźwięki w swoim otoczeniu
Dotknij 3 różne faktury
Poczuj 2 zapachy
Wyczuj 1 smak
Dzięki temu ćwiczeniu nauczysz się również świadomie reagować w sytuacji stresu. Wprowadzi więcej spokoju i panowania nad emocjami. Poza nauką uważności, w trudnych momentach możesz w taki sposób przekierować swoją uwagę, aby dać dojść do głosu racjonalnej części Twojego mózgu.
Jeśli chcesz podzielić się tym jak sobie radzisz z ćwiczeniem lub poszukać wsparcia w działaniu wpadnij na grupę na Facebooku – Drogowskaz Rodzica.
Ćwiczenie z artykułu powyżej to tylko jedna z możliwości. Poniżej możesz pobrać więcej ćwiczeń w wygodnej formie PDF.
Uważność jest jednym z nawyków, który może przybliżyć Cię do szczęśliwego rodzicielstwa. My postanowiłyśmy poznać i nauczyć się większej ilości nawyków, które pozwolą osiągnąć ten efekt. I tak powstało 13 rodzicielskich drogowskazów. Zapraszamy Cię do zapoznania się z pozostałymi wpisami z tej serii, które znajdziesz tutaj. Rodzicielskie drogowskazy były również tematem naszej pierwszej Podcastowej Konferencji dla Rodziców zatytułowanej Kierunek Szczęście. Przez trzy dni wspaniałe prelegentki opowiedziały więcej na temat każdego z drogowskazów. Podzieliły się doświadczeniami w tworzeniu z nich swojego nawyku, tym jakie korzyści wniósł do ich życia i jak starają się nauczyć tego swoje dzieci. Więcej informacji o konferencji znajdziesz tutaj, a poszczególne konferencyjne nagrania będą się ukazywać co miesiąc jako odcinki naszego podcastu.